Priorytetem działań środowiska pielęgniarek i położnych jest poprawa sytuacji związana z druzgocącymi brakami kadrowymi  wśród pielęgniarek i odczarowanie sytuacji, w której tak wiele środowisk, w tym decydentów posługuje się błędnymi i często stereotypowymi, ale przede wszystkim zamazującymi obraz katastrofy danymi.

Politycy skupiają się tylko na kwestiach finansowych. My zaś apelujemy, żeby zastanowili się nad powodami katastrofalnego braku  pielęgniarek i pochylili się nad ich warunkami pracy: średnim czasem pracy polskiej pielęgniarki (nie w jednym miejscu, ale globalnie czas pracy jednej pielęgniarki w wymiarze doby czy miesiąca), zakresem odpowiedzialności i posiadanymi kompetencjami, normami pracy, bezpieczeństwem i zagrożeniami, które niesie ta praca, wsparciem technicznym i technologicznym polskich pielęgniarek i położnych – piszą pielęgniarki i położne w kolejnym liście do Donalda Tuska.

Ile zarabiają polskie pielęgniarki i położne?

Odpowiedź jest złożona, bo uzależniona od wielu czynników. W przypadku zatrudnienia w jednostkach ochrony zdrowia, które są spółkami nie płaci się tzw. stażowego. Pielęgniarki i położne, które pracują na kontraktach i umowach zleceniach zarabiają w przedziale od 50 do 80 zł za 1 h. Bardzo rzadko zdarza się stawka zbliżona do 100 zł/h. Warto podkreślić, iż w przypadku pielęgniarek czy położnych pracujących w kilku miejscach ciężko określić całkowity czas jej pracy.

Zwróćmy uwagę, że:

  • aby dzisiaj zostać pielęgniarką lub położną trzeba skończyć studia wyższe,  
  • praca pielęgniarek i położnych to praca umysłowa, która miesza się z pracą fizyczną,
  • wykonywanie zawodu pielęgniarki i położnej wiąże się z olbrzymim stresem wynikającym z odpowiedzialności za życie i zdrowie pacjentów, który odbija się na zdrowiu oraz życiu prywatnym;
  • pielęgniarki i położne pracują  w warunkach zagrożenia środowiska pracy czynnikami biologicznymi, fizycznymi i chemicznymi.

66 proc. pielęgniarek i położnych, tj. grupa 6 zgodnie z ustawą pobiera wynagrodzenie podstawowe w wysokości 6 726,15 zł brutto.

Diana jest pielęgniarką po licencjacie, 4 lata temu ukończyła studia, należy do grupy 6.Diana pracuje w szpitalu na oddziale wewnętrznym w podstawowym czasie pracy od 7.00 do 14.35. Zarabia 4 815 netto. Podobnie zarabiają pielęgniarki w placówkach w Podstawowej Opiece Zdrowotnej oraz Ambulatoryjnej Opiece Specjalistycznej.

Anna ma 25-letni staż pracy, studia licencjackie i specjalizację. Pracuje w szpitalu na oddziale chirurgii naczyniowej w systemie zmianowym. Pracodawca jednak chce oszczędzać finanse i zaniża jej kwalifikacje na zajmowanym przez nią stanowisku w taki sposób, że kwalifikuje ją do grupy 6, tym samym nie uznając specjalizacji. Anna otrzymuje wynagrodzenie podstawowe w wysokości 6 726,15 zł brutto (4 815 zł netto). Anna ma także 20 proc. dodatku za tzw. wysługę lat, czyli swoje doświadczenie zawodowe w wysokości 1 345,23 zł brutto. Anna średnio w miesiącu pracuje 5 nocy oraz w niedzielę i święta. Dodatki za uciążliwość pracy (noce, święta) wynoszą w sumie 1 450 zł brutto (1 029,50 netto). Anna zarabia w sumie 6 808,5 netto, czyli na rękę ze wszystkimi dodatkami za uciążliwość pracy. 

23 proc. pielęgniarek i położnych, tj. grupy 5 zgodnie z ustawą pobiera podstawowe wynagrodzenie w wysokości 7 298,59 zł brutto.

Barbara jest pielęgniarką ze specjalizacją. Od 10 lat w zawodzie. Pracuje na neurochirurgii w szpitalu w dużym mieście. Barbara otrzymuje 10% dodatek za staż pracy w wysokości 729,8 zł brutto. Barbara  średnio w miesiącu pracuje 5 nocy oraz w niedzielę i święta. Dodatki za uciążliwość pracy (noce, święta) wynoszą w sumie 1 575 zł brutto (1 118,25 netto). Barbara zarabia w sumie 6 866,25 netto, czyli na rękę ze wszystkimi dodatkami za uciążliwość pracy.

6 proc. pielęgniarek i położnych, którym uznano wykształcenie magisterskie, specjalizację i zaszeregowano do grupy 2, pobiera podstawowe wynagrodzenie w wysokości 9 230,57 zł brutto.

Jola jest pielęgniarką z magistrem i specjalizacją oraz 20 letnim stażem w zawodzie. Jola otrzymuje dodatek za staż pracy w wysokości 1 846 zł brutto. Jola średnio w miesiącu pracuje 5 nocy oraz w niedzielę i inne święta. Dodatki za uciążliwość pracy (noce, święta) wynoszą w sumie 1 991 zł brutto (1 413,61 netto). Jola zarabia w sumie 9 276 netto, czyli na rękę ze wszystkimi dodatkami za uciążliwość pracy.

Pytanie otwarte: ile godzin musiałaby pracować pielęgniarka lub położna, żeby zarobić 160 proc. średniej krajowej, czyli 11 448, 76 zł (wg  GUS przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej w 2023 roku wynosiło 7 155,48 zł brutto) jak podaje raport OECD i Komisji Europejskiej?

Podkreślamy, że ustawowo dobowy czas pracy  medyków to 7 godzin i 35 minut oraz przeciętnie 37 godzin 55 minut na tydzień, średniomiesięcznie nie więcej niż 160 godzin.

Biorąc pod uwagę powyższe stawka godzinowa za  pracę pielęgniarki i położnej wynosi:

  • w grupie 6 – 42, 5 zł
  • w grupie 5 – 46,2 zł
  • w grupie 2 – 58, 41 zł

Pielęgniarki i położne żeby zarobić kwotę 11 448,76 zł musiałaby pracować,:

  • w grupie 6 – 269 godzin miesięcznie,
  • w grupie 5 –  247,8 godzin miesięcznie,
  • w grupie 2 –196 godziny miesięcznie.

– Powyższy absurd nie wydaje się wymagać komentarza. W komentarzach polityków, w raportach do których dane dostarcza polski rząd oraz w niektórych przekazach medialnych pielęgniarki i położne świetnie zarabiają. Ja się tylko pytam dlaczego tego nie widać po ilości pielęgniarek zatrudnionych w szpitalach? Wzrasta ilości studentów? Świetnie! Tylko czemu tak niewiele z tych osób podejmuje i wykonuje zawód w publicznej ochronie zdrowia? Ten przekaz się „nie klei” – mówi Krystyna Ptok, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.

Dla porównania niemiecka pielęgniarka zarabia 7 200 euro, czyli 30 750 zł. Warto podkreślić, że jest to praca w jednym miejscu odpowiadająca czasem pojedynczemu etatowi, w podstawowym wymiarze czasu, zgodna z normami zatrudnienia, ze wsparciem technicznym i technologicznym, pozwalająca na zachowanie balansu między życiem zawodowym i prywatnym. W Niemczech na 1000 mieszkańców przypada 12 pielęgniarek, a w Polsce 6 (to średnia krajowa, bo są województwa, w których ta wartość zbliża się do 4). W Polsce z powodu braków kadrowych dla pielęgniarek nadgodziny i praca w kilku miejscach jest standardem. Wg danych NIPIP aż 37 proc. pielęgniarek pracuje w więcej niż jednym miejscu (dane za 2022 rok).

– Jesteśmy zdesperowane. Piszemy do Premiera i Minister Zdrowia. Nasze pisma, pytania, wątpliwości pozostają bez odpowiedzi. Będziemy więc dalej pisać, prosić, protestować. Jesteśmy zdesperowane. Nasza sytuacja jest coraz trudniejsza. Wymagania coraz większe. Potrzebujemy więcej pielęgniarek. Duża część naszych kompetencji nie może być realizowana przez inne zawody. Czemu? Bo inne zawody nie mają potrzebnego wykształcenia w tym zakresie. Priorytetem musi być pacjent i zapewnienie mu opieki. Już dzisiaj proszę zerknąć, ile się czeka na wsparcie pielęgniarki w opiece długoterminowej. Na ilu oddziałach liczba pielęgniarek jest już poniżej bezpiecznego minimum – podsumowuje Krystyna Ptok.

Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych w dniu 6 grudnia 2024 roku skierował kolejny list do Premiera RP.

“Wyrażamy głęboki sprzeciw i oburzenie wobec lekceważenia problemu liczby pielęgniarek w publicznym systemie ochrony zdrowia. Konieczne jest natychmiastowe zajęcie się problemem braku pielęgniarek w publicznym systemie ochrony zdrowia.

Polskie pielęgniarki i położne mówią polskiemu rządowi: NIE dla kredytowania ochrony zdrowia naszym kosztem! Nie będziemy brać odpowiedzialności za wasze błędy! Nie oszukujmy dłużej pacjentów! Dzisiaj polski rząd nie zapewnia bezpieczeństwa zdrowotnego pacjentom i naraża ich na utratę zdrowia i życia.” – napisali przedstawicie Zarządu Krajowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego w swoim stanowisku.

Stawiają Premierowi konkretne pytania. 

Zapoznaj się pełną treścią stanowiska.

Uruchamiamy zbiórkę na rzecz pielęgniarek i położnych poszkodowanych przez powódź!

Nr konta do wpłat: 71 1020 5170 0000 1002 0187 8859.

Apelujemy o pomoc i okazanie solidarności! Pomóżmy koleżankom i kolegom, którzy stracili domy i dobytek całego życia! Niektórzy z nich nie mają gdzie wrócić z pracy!

Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych podjął także uchwałę o przekazaniu 200 000 złotych na pomoc dla powodzian. To pierwsza część pomocy doraźnej.

12 września odbyło się wspólne posiedzenie sejmowych Komisji Zdrowia oraz Komisji Finansów Publicznych. Posłowie mieli kontynuować prace nad przyjętym w czerwcu br. przez nadzwyczajną podkomisję projektem nowelizacji ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia. Jednak po kilku minutach zdecydowano o powrocie projektu obywatelskiego do podkomisji.

– Dzisiejsze obrady potrwały zaledwie kilkanaście minut. To skandal! Nowy rodzaj zamrażalnika. To oczywiste, że posłowie nie rozumieją tego problemu. My jednak jesteśmy zdesperowane. To na nas końcowo spada odpowiedzialność pracy z pacjentami. Pielęgniarek jest za mało i stan ten zagraża bezpieczeństwu pacjentów i pielęgniarek. A posłowie się bawią. To im ten problem wybuchnie w rękach – mówi Krystyna Ptok, przewodnicząca OZZPIP.

Związek negatywnie ocenia zgłoszone poprawki. – Nie możemy się zgodzić, aby nadal nie uznawano medykom posiadanego wykształcenia. Tym bardziej nie ma zgody na uznawanie tylko takiego wykształcenia, na które skierował pracodawca. To oczywiste, że w interesie pracodawców, którzy najpierw degradowali pielęgniarki nie będzie podnoszenie kwalifikacji. Albo inaczej: takie podnoszenie, które będzie musiało być przez nich uznane. Dodam, że w Polsce w bardzo wielu miejscach funkcjonują podmioty, które uznają posiadane wykształcenie i nie rujnuje to ich sytuacji finansowej. Jednak jak widać po dzisiejszych obradach nie ma woli dialogu, a już na pewno rozwiązania problemu. Nie dopuszczono nas do głosu, a próba odniesienia się do odczytanego pisma została wyciszona  – uzupełnia Krystyna Ptok.

Bez otwierania dyskusji przewodniczący Komisji Finansów Publicznych złożył wniosek o ponowne skierowanie projektu do nadzwyczajnej podkomisji, która pracowała nad nim przez ostatnie miesiące.

Wniosek ten poparło 32 posłów, 25 było przeciw, nikt się nie wstrzymał. Wśród posłów głosujących „za” było 26 posłów Koalicji Obywatelskiej, 3 z Polski2050, 2 z PSL, 1 z Konfederacji. Wielu z tych posłów, którzy dzisiaj zagłosowali de facto za zamrożeniem obywatelskiego projektu, przez wyborami deklarowało wsparcie dla tej inicjatywy. – Jesteśmy rozczarowane postawom posłów, z którymi rozmawialiśmy i którzy wtedy widzieli potrzebę przyjęcia tego projektu – dodaje Ptok.

Nowelizacja projektu podwyżek wniesionych do Sejmu przez pielęgniarki wraca więc do podkomisji, która jest nową formą zamrażarki.

W ostatnich tygodniach do Kancelarii Premiera Rady Ministrów Donalda Tuska trafiło kilka tysięcy kartek z pozdrowieniami od tekturowej pielęgniarki Ani oraz z pytaniem jak polski rząd chce zagwarantować konstytucyjne prawo obywateli do ochrony zdrowia bez pielęgniarek.

Akcja zbierania podpisów pod obywatelskim projektem ustawy przygotowanym przez środowisko pielęgniarek i położnych odbiła się olbrzymim echem także wśród naszych pacjentów. Wiele osób widząc problemy jakie napotykamy w rozmowach z politykami, którzy jeszcze do niedawna deklarowali poparcie dla ustawy, pytało jak nam pomóc. Została zorganizowana akcja wysyłek kartki pocztowej do premiera. Tak do Kancelarii Premiera trafiło kilka tysięcy kartek – mówi Krystyna Ptok, przewodnicząca obywatelskiego komitetu, który przygotował i złożył projekt ustawy w Sejmie.

Dziś w 72 proc. polskich szpitali brakuje pielęgniarek (za Instytut Zdrowia Publicznego, Uniwersytetu Jagiellońskiego). W Polsce średni wiek praktykującej pielęgniarki to ponad 54 lata. Prawie co trzecia pielęgniarka i położna ma 51-60 lat, ok. 30 proc. przekroczyło już 60. rok życia, a tylko co szósta ma mniej niż 40 lat.

34 proc. pielęgniarek i niemal 30 proc. położnych osiągnęło już wiek emerytalny lub od wielu lat przebywają na emeryturze, a według prognoz do 2030 roku aż 65 proc. obecnie zatrudnionych pielęgniarek i 60 proc. położnych będzie w wieku uprawniającym do świadczeń emerytalnych.

Dynamicznie pogłębia się problem niedoboru kadry pielęgniarskiej: od poziomu 2,5 tys. osób w 2023 roku do prawie 3,9 tys. w 2029 i 3,7 tys. w 2030 roku. Łącznie w latach 2023-2030 wyniesie on ponad 26 tys. osób. Te dane  jednak nie przerażają polityków. Minister zdrowia mówi w telewizji o braku lekarzy. Tymczasem NIL wskazuje, iż jeśli obecni studenci kierunków lekarskich je skończą to nie będzie mowy o braku lekarzy. Mamy problem z ich racjonalnym rozmieszczeniem oraz brakiem specjalistów lekarzy, ale to inny problem. W przypadku pielęgniarek braki są alarmujące. Jednoosobowe i niewystarczające obsady na dyżurach pielęgniarskich to niestety codzienność. Pielęgniarek nie da się zastąpić innymi zawodami medycznymi. Ratownicy czy opiekunowie medyczni mają inne  kompetencje. Stwarzamy w ten sposób niebezpieczeństwo dla pacjentów i personelu medycznego. Jednak mam wrażenie, że ta sytuacja nie przeraża polityków, tylko nas. Pan Premier nie znajduje czasu na spotkanie i zapoznanie się z tym problem. Ministerstwo Zdrowia prowadzi kulawy monolog. Dziś brak kadr grozi zawałem całego systemu zdrowia i to problem, który wykracza poza kompetencje ministra zdrowia i potrzeba szerszego pochylenia się nad jego rozwiązaniem. – wskazuje Krystyna Ptok.

W najbliższym czasie środowisko pielęgniarek i położnych podejmie kolejne aktywności, których celem jest zmuszenie decydentów do podjęcia działań ratunkowych w związku z problemem braku kadry pielęgniarskiej w Polsce.

Szanowni Państwo, w dniach 17-19 czerwca br. biuro OZZPIP w Warszawie będzie zamknięte.

Dziękujemy za wyrozumiałość!

Holiday Park&Spa przygotował specjalne oferty wakacyjne dla wszystkich członków Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych. Po szczegółowe informacje zapraszamy do kontaktu z zakładowymi organizacjami związkowymi.

Szanowni Państwo, w najbliższy piątek, tj. 31 maja biuro OZZPIP w Warszawie będzie zamknięte. Zapraszamy w poniedziałek, 3 czerwca od godz. 8.00!

Dziękujemy za wyrozumiałość!

Uwaga! 2 maja, tj. w najbliższych czwartek biuro jest nieczynne! Zapraszamy od poniedziałku 6 maja!

Szanowni Państwo,

uprzejmie informujemy, że biuro OZZPiP w dniu 22 marca (piątek) będzie czynne w godz. 10:00-16:00, a w dniu 29 marca (Wielki Piątek) będzie nieczynne.

Dziękujemy za wyrozumiałość. ☎️