Aktualne informacje – Krystyna Ptok, przewodnicząca OZZPiP, 2020-10-30

Witam serdecznie sympatyków Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych i jego członków. Na wstępie chciałabym chwilą ciszy upamiętnić nasz zmarłe w tym miesiącu trzy koleżanki.

Dziękuję.

Przypomnę państwu jak w kwietniu mieliśmy jedno ze spotkań i mówiłam o tym, że z niewolnika nie ma pracownika. W tym też czasie skierowaliśmy pismo do rządu w sprawie okresowego wzrostu wynagrodzeń dla pracowników zatrudnionych przy COVID-19.

Minęło sześć miesięcy – i chociaż eksperci zapowiadali wzrost fali zachorowań na jesień (tak też się stało) – muszę podkreślić, że tego czasu nie wykorzystano w sposób właściwy i teraz w pośpiechu, chaosie nadrabiamy utracony czas.

W tej chwili wykrusza się kadra medyczna, która również choruje na COVID-19, przebywa na kwarantannie i z powodów braków kadrowych przesuwana jest z oddziałów do oddziałów.

Dochodzą do nas informacje o rezygnacji z pracy pielęgniarek, prawdopodobnie dlatego, że praca staje się pracą ponad siły fizyczne i psychiczne. Taka sytuacja ma miejsce w tej chwili w Drezdenku, gdzie w ostatnim czasie zrezygnowało z pracy ponad 100 pielęgniarek. Dochodzi do sytuacji w podmiotach leczniczych, że 80 chorymi opiekują się dwie pielęgniarki lub 40 chorymi opiekuje się jedna pielęgniarka i jedna studentka.

Nakłada się na nas obowiązki nie do udźwignięcia.

Osoby wychodzące z dyżurów, po maratonie 5 dyżurów po 12 godzin w jednym tygodniu, często płaczą i mówią o bezsilności wynikającej ze złych decyzji kadry kierowniczej, braku właściwej organizacji pracy i poszanowania dla przemęczonych nadmiarem obowiązków pracowników.

Niestety, nie docierają do mnie informacje o udzielaniu pracownikom wszelkiego wsparcia przez pracodawców.

Jednocześnie dochodzi do sytuacji, że Ministerstwo Zdrowia, pomimo wielu rozmów i wniosków naszego związku o kolejne przedłużenie tak zwanej „zembalówki”, nie ma dobrego pomysłu na zabezpieczenie tych środków po 31 grudnia tego roku. Pomimo sprzeciwu strony związkowej, z uporem wartym lepszej sprawy, Ministerstwo Zdrowia nadal forsuje pomysł transferu tych środków do ogólnej puli środków przekazywanych za realizację świadczeń medycznych pracodawcom.

Głosowania w Sejmie projektu tzw. „Premii dla bohatera” dodatkowo wzbudziły nadzieje wśród pracowników pracujących z pacjentami na coś więcej, niż na oklaski dla bohaterów. I to co się wydarzyło później – jak szybko przegłosowano, tak szybko zabrano środki – oburzyło środowisko medyczne. Dodatkowo słowa, które padły w Sejmie, że decyzja dotycząca przekazania tych pieniędzy zrujnuje finanse publiczne, oburza nas do głębi i jest takim ciosem prosto w twarz!

Obecnie regulacje dotyczące dodatkowego wynagrodzenia, które realizowane jest przez Ministerstwo Zdrowia w porozumieniu z NFZ-em, dzielą nas na lepszych pracowników i gorszych, nagradzanych i pomijanych w wynagrodzeniach – a przecież jest nas w systemie zbyt mało. Pracujemy na kilku etatach i tylko dlatego system zdrowia jeszcze funkcjonuje, więc mamy prawo oczekiwać od decydentów natychmiastowych i sprawiedliwych rekompensat za naszą pracę. Czy ktoś wreszcie to zrozumie?

Żeby z tej sytuacji wyjść obronną ręką, koleżanki i koledzy, musimy być silni. Nie możemy wszyscy, wszyscy – i mówię tu o pracownikach, pracodawcach, rządzących i decydujących – trwonić bezsensownie swojego czasu.

Informuje, że w poniedziałek [2 listopada 2020] odbywa się prezydium i po tym posiedzeniu prześlemy państwu wzory pism, które powinny zostać skierowane do pracodawców i innych podmiotów odpowiedzialnych za pewne działania. Wiem, że problemy się piętrzą, ale pamiętajmy o tym, aby wspólnie działać i je rozwiązywać.

Apelują o ścisły kontakt z naszą organizacją. Jeśli nie wiecie do kogo się zwracać – ci którzy nie są członkami związku – proponuję kontakt z zakładowym organizacjami związkowymi blisko waszego miejsca zamieszkania lub z regionami, jest ich 16 w Polsce, tyle ile województw. Nawiążcie łączność z najbliższymi organizacjami. Kontakty macie na stronach internetowych.

Życzę Państwu zdrowia i siły do pokonywania trudności. Pozostaniemy razem, bo tylko w jedności siła. Mam nadzieję, że pomimo trudnego czasu i wyzwań jakie przed nami stoją, na kolejnym spotkaniu zastanę Państwa w całkowitym zdrowiu.

Wszystkiego dobrego. DO ZOBACZENIA. Dziękuję bardzo.